Niezwykły jubileusz w Zaborzu

17 lipca 2025 roku świętowaliśmy niezwykłe wydarzenie, które tak naprawdę miało miejsce dwa dni wcześniej. Pani Bronisława Krzemień z Zaborza wstąpiła do zaszczytnego grona stulatków.

W tak podniosłej chwili, na miejscu nie mogło zabraknąć przedstawicieli władz gminy Oświęcim
w osobie wójta Mirosława Smolarka, któremu towarzyszyła dyrektor Ośrodka Kultury, Sportu
i Rekreacji Gminy Oświęcim Weronika Sporysz. Z gratulacjami przybyła również kierownik Urzędu Stanu Cywilnego w Oświęcimiu Małgorzata Matla.

 

Pani Bronisława urodziła się 15 lipca 2025 roku w Zaborzu, a jej ojciec był piłsudczykiem, stąd
w domu pani Bronisławy od zawsze pielęgnowano patriotyczne wzorce. Nasza jubilatka pochodzi
z bardzo licznej rodziny, gdyż miała siedmioro rodzeństwa.

 

Podczas czwartkowego spotkania, nasza szacowna solenizantka opowiadała wiele barwnych opowieści
i anegdot z czasów okupacji. Zebrani z podziwem i niekiedy uśmiechem na ustach słuchali opowieści o niepokornej Polce, która nie bała się ani Niemców ani Rosjan. Swoje opowieści skwitowała krótko:

 

„Dzieci, to jest nie do opowiedzenia i nie do uwierzenia. To trzeba przeżyć”

 

W roku 1950 Pani Bronisława wyszła za mąż za Władysława Krzemień z Grojca i trwała u boku męża aż do jego śmierci w roku 1994. Nasza bohaterka była gospodynią domową, co znaczy, że nie straszna jej była ciężka praca, zarówno w domu jak i w polu. Obecnie jest matką trójki synów, babcią dla dwóch wnuków i trzech wnuczek oraz prababcią dla prawnuka i dwóch prawnuczek.

 

Mimo swojego wieku, nadal pozostaje niezwykle aktywna. Z zamiłowaniem czyta książki, szczególnie historyczne, pracuje w ogrodzie, a także serwuje swoim bliskim różne smakołyki, jak zachwalane przez bliskich kluski na parze. Pani Bronisława lubuje się w herbatkach ziołowych, często z własnej uprawy. Warto zaznaczyć, że po drugiej stronie ulicy mieszka siostra pani Bronisławy, zaledwie 7 lat od niej młodsza. Często spotykają się w ogródku, aby wspólnie spędzić czas na rozmowie.

 

To była wyjątkowa i wzruszająca wizyta – pełna wspomnień, ciepła i uśmiechów. Pani Bronisława to prawdziwy skarb – świadek minionego stulecia, osoba o niezwykłej sile ducha i pogodzie serca. Życzymy Jej dużo zdrowia, spokoju i kolejnych lat w otoczeniu kochających bliskich.
Sto lat – a właściwie… kolejnych stu!

 

SM

GALERIA